Na początku...

Na początku...
Maleńka Hija w pościeli

sobota, 13 września 2008

Jaskier o nadziei...




"Zapachniało powiewem jesieni, z wiatrem zimnym uleciał słów sens...Tak być musi, niczego nie mogą już zmienić, brylanty na końcach Twych rzęs.Tam, gdzie mieszkasz, już biało od śniegu, szklą się lodem jeziora i błota... Tak być musi, już zmienić nie może niczego, zaczajona w Twych oczach tęsknota.Wróci wiosna, deszcz spłynie na drogi, ciepłem słońca serca się ogrzeją...Tak być musi, bo ciągle się tli w nas ogień, wieczny ogień, który jest NADZIEJĄ."

Brak komentarzy: