Na początku...

Na początku...
Maleńka Hija w pościeli

niedziela, 9 września 2012


Wiedziałam, wiedziałam, że to nastąpi, lecz nie wiedziałam kiedy...
Nie pasuję tu, nie pasuję tam...
Nie pasuję do tych ludzi, większość mnie nie obchodzi odkąd zobaczyłam, że są mi obcy jak OBCY.
Czuję się jak stopa, którą uwiera za mały pantofel.
Jak dłoń w za małej rękawiczce.
Jak biodra w niedopinających się spodniach.
Jak szyja w za ciasnym kołnierzyku.
Z tym da się żyć, lecz przeszkadza na każdym kroku, irytuje. Nie mogę zmienić siebie, a dopasować się nie da.
I znowu jestem zbyt głupia, by to zrozumieć, co jest nie tak WE MNIE.
PS " Dopomóż mi, Boże, żebym się dzisiaj nie wpakował w jakąś historię, która mnie raczej nie obchodzi." Sted

Brak komentarzy: